W poprzedniej części publikacji, została Państwu przybliżona ścieżka komercjalizacji leku na raka w firmie farmaceutycznej. W II części zostanie omówiony, na tym samym przykładzie wygląd takiego procesu na Uczelni Wyższej.
Komercjalizacja na Uczelni Wyższej
Proces komercjalizacji na Uczelni Wyższej wygląda nieco inaczej niż w firmie, co wynika głównie z charakteru działalności tej instytucji. W celu przystąpienia do komercjalizacji naukowiec prowadzący badania nad lekiem i uzyskujący dobre wyniki, wypełnia formularz zgłoszenia rezultatu i składa go na swojej uczelni do Centrum Transferu Technologii (CTT). Formularz po wstępnej weryfikacji oraz akceptacji przekazywany jest do Rzecznika Patentowego, który współpracuje z uczelnią i weryfikuje czy dana technologia nadaje się do rozpoczęcia procedury zgłoszenia patentowego w Urzędzie Patentowym. W przypadku uzyskania pozytywnej opinii następuje zgłoszenie. Jest pierwszy w krok dążeniu do komercjalizacji leku.
W kolejnym etapie, kluczowym dla komercjalizacji leku, bierze udział CTT. To właśnie ta jednostka uczelniana szuka kontrahentów i najbardziej opłacalnych sposobów wykorzystania praw własności intelektualnej poprzez: licencjonowanie (które może trwać do wygaśnięcia praw ochronnych lub dłużej), sprzedaż praw do wynalazku, utworzenie start-up. Dodatkowo to CTT prowadzi wstępne rozmowy z potencjalnymi kontrahentami i negocjuje warunki umów w porozumieniu z prawnikami uczelni jak i władzami. W ciągu trwania tego żmudnego i długiego procesu zbierane są również informacje dotyczące zainteresowania wynalazkiem, które pomagają podjąć decyzję o ewentualnym rozszerzeniu ochrony.
W udanej komercjalizacji na Uczelni Wyższej, poza pracą naukowca włożoną w wynalezienie leku i zgłoszeniem patentowym jest praca CTT. To właśnie ta jednostka opracowuje koncepcje biznesową, która odgrywa niezwykle istotną rolę w procesie komercjalizacji danej technologii i bez niej udana komercjalizacja może być tylko łutem szczęścia. Dość często w toku poszukiwania sposobu komercjalizacji CTT weryfikuje inne obszary zastosowania wynalazku. Zdarza się, że właśnie ten zbieg jest kluczem do udanej komercjalizacji.
Decyzja o przyznanym patencie ułatwia rozmowy z kontrahentami. Często jednak duże koncerny farmaceutyczne stwierdzają, że dane rozwiązanie nie jest wystarczająco zaawansowane technologicznie i sugerują ponowny kontakt po przeprowadzeniu dodatkowych badań np. na zwierzętach.
W kolejnej części, która pojawi się już niedługo zostanie omówiony ostatni przypadek komercjalizacji oraz podsumowane zostaną wszystkie części.